Wczorajszy, pierwszy koncert w hali Suwałki Arena wzbudził wśród widzów mnóstwo mieszanych uczuć. Poczynając od zachwytu, satysfakcji, poprzez średnie zadowolenie, na totalnym zniesmaczeniu kończąc.
Pozytywnych komentarzy jest niestety mniej, oto niektóre z nich:
Dla mnie piękny….❤
– Anna
Sam koncert super. Orkiestra, wykonawcy, prowadząca 👏
– Anna
Dla mnie było cudownie, świąteczny nastrój, a małe niedociągnięcia można wybaczyć 😉
– Patrycja
Fragment koncertu: występ Andrzeja Piasecznego i Justyny Steczkowskiej.
Za to te negatywne wytykają liczne potknięcia: opóźnienie w rozpoczęciu imprezy, złe oznakowanie sektorów, niedoinformowana i wprowadzjąca w błąd służba porządkowa, złe umiejscowienie sali, słabe nagłośnienie itd. Oto niektóre z opinii, zachowana pisownia oryginalna.
Organizacyjnie jedno wielkie nieporozumienie! Sprawdzanie biletów żenada! Ludzie stali na zewnątrz długi czas, dobrze, że nie padało. Można to było zorganizować zupełnie inaczej, np. kontrolować bilety przed wejściem do sektorów. Pierwszy raz spotkałam się z sytuacją,żeby to artyści czekali na publiczność spóźnioną przez skopaną organizację . Co z szacunkiem dla publiczności i zasadam bezpieczeństwa?!Atak paniki i ludzie by się potratowali.Nagłośnienie też nie powala -głośno aż dudni nie znaczy dobrze, ale co ja tam wiem. Sam koncert -szału nie było. VANITAS VANITATUM ET OMNIA VANITAS…
– Anna
Scena za nisko, w sektorze P2 za 119 zł! zero widocznosci. Przydałby się telebim. Halinka Mlynkova pięknie, reszta jakby na pół gwizdka.Albo to wina nagłośnienia. Ewakuacyjnie aż strach pomyśleć, co by było gdyby „coś” się zadziało.
– Ewa
Ktoś za tą organizację powinien dostać po d…. Koncert słaby, jedynie Cerekwicka i Mlynkova popis dały, reszta szkoda gadać… Pomyłka za pomyłką. Z tymi miejscami… co to miało być???
– Karolina
Muł, dno i wodorosty. Nawet jak bym dostał zaproszenie za darmo to bym nie poszedł ponownie. 5 ochroniarzy wpuszcza 2500 osób kolejki masakra, powinno być z 20 bramek. Scena za nisko z krzesełek na płycie połowa ludzi nic nie widziała. Nagłośnienie to jakiś żart. Koncert skrócony o pół godziny i samo wykonanie piosenek pozostawia wiele do życzenia. PORAŻKA!!!!!!
– Kamil
Złe oznakowanie miejsc, brak działającej windy dla niepełnosprawnych (!). Rażące światło co i rusz świecące prosto w oczy. Co co samego koncertu był ok, ale mamy tyle pięknych polskich kolęd i świątecznych piosenek, że nie rozumiem, dlatego artyści tak zainspirowali się anglojezyczymi utworami.
– Patrycja
Wszystko prawda niestety… Niemałe pieniądze za bilety a widownia potraktowana bez szacunku… Nic nie było widać a na koncercie czułam się jak na nieudanej próbie… Słabiutko jak na artystów tej klasy… Jedynie chyba tylko Kasia Cerekwicka i Halina Mlynkowa przygotowały swoje wykony. A Kasia Moś? Ktoś widział tam Kasię Moś? 😂 Pani, która prowadziła koncert też nie wyglądała jak Piotr Polk 😂
Bardzo to wszystko nieuczciwe w stosunku do widowni…
W naszym Elckim Centrum Kultury przeżyłam tysiąc razy lepsze koncerty lokalnych artystow i to za darmo 🙂
– Magda
Ankieta
Czy podobał Ci się Christmas Time! Concert? Ocena ogólna: wykonawcy, organizacja, nagłośnienie itp.
- NIE (73%, Głosów: 36)
- TAK (18%, Głosów: 9)
- Nie mam zdania (8%, Głosów: 4)
Głosujących razem: 49
Jeżeli byłeś/aś na wczorajszym koncercie, podziel się swoimi wrażeniami w komentarzu poniżej lub na naszym Facebooku.
komentarze 2
Byłam, koncert bardzo mi się podobał. Dobry wstęp do Świąt Bożego Narodzenia. Poczułam magię nadchodzących Świąt.
Cóż tam niedociągnięcia.Pięknie spędziłam wieczór. Wszystkim życzę miłych Świąt, bez narzekania. 🎄🎄🎄🎄
BARDZO FAJNY KOCET BYŁ NA SUWAŁKI ARENA POZDRAWIA CAŁO SUWALKI ARENA